Kampania promocyjna Kit Kat & Google

Kampania promocyjna Kit Kat & Google

Android_KitKatSłodki, czekoladowy baton Kit Kat, marki Nestlé zna praktycznie każdy. O systemie operacyjnym Android też większość osób słyszała. A jaki wspólny mianownik mają te dwie rzeczy?

Otóż najnowsza wersja systemu Android nosi właśnie nazwę Kit Kat i jest wynikiem nawiązania współpracy pomiędzy Nestlé a Google. Nowy smartfon Nexus 5 oraz Android 4.4 KitKat miały swoją premierę 15 października 2013 r. Tego dnia (choć łącznie trwa 2 tygodnie) w kampusie Google’a odbywać się będzie Google Launchpad – impreza dla początkujących deweloperów i start-upowców.

Obie firmy rozpoczęły także kampanię promocyjną nowego oprogramowania. Na batonach Kit Kat będzie można było znaleźć nadrukowaną reklamę Google’a. Specjalna edycja konkursowa umożliwi wygranie pożeraczom batonów, batona specjalnego, w kształcie figurki Androida.

Ciekawszą jednak formą reklamy jest mała, wąska ławeczka. Nieco niewygodna, przymocowana do citylightu promującego system Android KitKat. Pomysł na taką promocję powstał w agencji reklamowej JWT Amsterdam. Cała akcja skierowana została do mieszkańców Amsterdamu i Utrechtu. Zachęcała do odpoczynku na ławeczce, zrobienia sobie krótkiej, dobrze wszystkim znanej z reklam telewizyjnych, przerwy z Kit Katem.

Początek akcji został zaplanowany na 14 września, na godz. 13:07. Informacja zamieszczona na citylightach głosiła, że każdy, kto zrobi sobie przerwę i usiądzie na ławeczce, może otrzymać w nagrodę tablet Nexus 7. Szkopuł tkwił jednak w ilości czasu, jaki trzeba przesiedzieć, aby upominek trafił do rąk szczęśliwca. Taka informacja nie została już zawarta. I w tym tkwiło sedno i cała zabawa. W obu miastach znalazło się wielu chętnych, którzy potrafili spędzić kilka do kilkunastu godzin siedząc we wskazanym miejscu, z nadzieją, że to oni okażą się zwycięzcami konkursu.

Zgodnie z obietnicą, część uczestników została nagrodzona tabletem Google’a marki Nexus 7.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=65XFxXlo4OI[/youtube]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.