Coca-Cola tuż po II wojnie światowej stała się symbolem amerykańskich wpływów oraz globalizacji, komercjalizacji, konsumpcjonizmu, a także kapitalizmu. Ten wyjątkowy napój można dziś kupić niemalże na całym świecie. Amerykański sen w płynnej konsystencji dostępny jest w każdym zakątku globu. Jednak zachowanie tak silnej pozycji na rynku nie jest wcale łatwe. Tym bardziej, że posiada się bardzo mocnego konkurenta jakim jest Pepsi, a nowe marki napojów energetycznych próbują skraść część konsumentów bardziej tradycyjnych napoi gazowanych. Co więc zrobić, aby marka nadal pozostawała świeża? Należy stworzyć dobrą reklamę!

Butelka Coca-Coli

Charakterystyczną cechą najbardziej rozchwytywanego na świecie jest bez wątpienia butelka. Szklana butelka z ery atomowej weszła na stałe do światowej popkultury. Szersza na dole, wąska pośrodku, znów szersza na górze i w końcu zwężająca się szyjka nie pozostawiają wątpliwości z jakim napojem ma się do czynienia.Obok samej butelki najbardziej charakterystyczna rzeczą rzucającą się w oczy była również oczywiście etykieta. Etykiety jakie znamy dziś pojawiły się w latach pięćdziesiątych XX wieku. Białe, stylizowane litery na czerwonym tle nieodłącznie zaczęły się kojarzyć z charakterystyczną butelką, która doczekała się również swojej powiększonej 0,5l wersji PET oraz puszek o pojemności 0,33l.

Podziel się radością!

„Podziel się radością!” to nazwa akcji promocyjnej koncernu mająca swój początek w maju bieżącego roku. Termin rozpoczęcia akcji marketingowej nie bez powodu został wyznaczony właśnie w tym okresie, ponieważ majówka nieodłącznie kojarzy nam się ze spędzaniem czasu na wolnym powietrzu, a to znacząco sprzyja spożyciu napojów gazowanych sprzedawanych w puszkach i mniejszych butelkach. Specjaliści od reklamy amerykańskiego koncernu doskonale wiedzieli, że Coca-Cola najlepiej sprzedaje się zimna, z hamburgerem lub hot-dogiem, na plaży lub w innym miejscu letniego relaksu.

Akcja promocyjna obejmuje zarówno reklamy w telewizji odwołujące się do przyjaźni jak też dość nowatorski sposób promocji produktu, polegający na marketingu trafiającym bezpośrednio do odbiorców oraz osób im bliskich. Sposobem na dotarcie do ludzi stało się umieszczenie na charakterystycznej etykiecie popularnych imion takich jak: Kasia, Ania, Tomek lub często nadawanych pseudonimów. Emitowana jednocześnie w telewizji reklama miała zachęcać do dzielenia się z przyjaciółmi, o imionach takich jak te wypisane na butelce, popularnym napojem.

Oprócz tego ważnym aspektem całej kampanii był również prawdopodobnie nawet nieprzewidziany, aspekt kolekcjonerski. Butelka lub puszka z własnym imieniem stała się rzeczą pożądaną przez wiele osób, co z pewnością przyczyniło się do zwiększenia sprzedaży napoju. Nie byłoby to jednak możliwe bez bezpośrednich promocji produktu prowadzonych na ulicach. Dzięki umiejscowieniu specjalnie do tego przeznaczonych pojazdów, produkt promowano w centrach miast oraz ważnych, z punktu widzenia turystów miejscach. Tak więc zarówno dzielnice handlowo-usługowe jak też miejsca o dużym znaczeniu dla turystyki wypełnione były ludźmi pijącymi Coca-Colę, w nowej odsłonie, aczkolwiek nie odbiegającej od tego do czego się przyzwyczailiśmy.

Zakończeniem całej marketingowej akcji amerykańskiego koncernu, sprzedającego najpopularniejszy napój na świecie, ma być organizowany już cyklicznie Coke Live Music Festival, mający się odbyć na początku sierpnia bieżącego roku, który z pewnością przyciągnie wielu młodych ludzi.

Podsumowanie akcji

Jak widać akcja marketingowa zorganizowana przez Coca-Colę okazała się niezwykle skuteczna. Konsumenci otrzymali sprawdzony produkt, taki do jakiego zostali przyzwyczajeni, taki jaki pokochali. Został on jednak odświeżony, ale nie w smaku, nie w wyglądzie, ale w odbiorze. Koncern zaserwował nam właściwie ten sam produkt co zawsze, jednak zrobił to w zupełnie nowatorski sposób.