PZU mówi STOP wariatom drogowym

PZU mówi STOP wariatom drogowym

Zaciekawienie odbiorcy wydaje się być najlepszym sposobem na sprzedaż produktu. Dlatego też wielu reklamodawców stawia w swoich kampaniach właśnie na zaskakujący element, który zakorzeni się gdzieś w podświadomości potencjalnego klienta i skusi go do nabycia produktu danej marki. Jedną z ciekawszych kampanii OOH, którą przedłużono o reklamy w TV i w internecie (głównie mediach społecznościowych) była ta zatytułowana „Kochasz?”, wymyślona na potrzeby marki PZU.

Rozpoczęta niemal rok temu kampania reklamy zewnętrznej, kojarzona także ze spotami w TV z Marcinem Dorocińskim, wciąż tkwi w pamięci odbiorców. Większość z nas reagowała bardzo pozytywnie na ujrzane gdzieś na muralu czy billboardzie niebieskie serduszko z białym napisem: „Kochasz?”. Co takiego kryło się za tym krótkim pytaniem i co miało ono wspólnego z PZU – o tym poniżej.

Stop wariatom drogowym

Latem 2014 roku PZU rozpoczęło nową kampanię reklamową, która obejmowała przede wszystkim intrygującą reklamę zewnętrzną. Na ulicach wielu polskich miast pojawiły się niezwykłe, identyczne murale oraz billboardy, na których królowało niebieskie serduszko z białym napisem „Kochasz?”. Miało ono kierować odbiorcę w stronę logo PZU (te same barwy), a jednocześnie wywołać u niego  zaciekawienie i pozytywne uczucie. Początkowo PZU nie chciało ujawnić wprost, że to ono stoi za niebiesko-białymi serduszkami i czemu ma służyć ta reklama OOH. Wielu myślało, ze to jakaś kampania społeczna, nie reklamowa. Wskazywała na to treść murali, na których widniały głównie dzieci i ich najbliżsi (oczywiście w niebiesko-białych barwach).

Najbardziej intrygującym etapem tej ciekawej kampanii OOH był okres pomiędzy 13-29 lipca 2014 r., kiedy to w mediach społecznościowych, głównie na Instagramie, Facebooku i Twitterze, pojawiały się wpisy ze zdjęciami billboardów oraz murali oznaczone hashtagiem #kochasz.

Kiedy już ujawniono o co chodzi w tych teaserach (pojawił się spot w TV, a na billboardach pojawiło się logo PZU) o całej kampanii zrobiło się jeszcze głośniej. Odbiorcy opowiadali (głównie w internecie) o swoich pozytywnym zaskoczeniu, chwalili niekonwencjonalny pomysł oraz samą ideę tej akcji. Chwalili też nowoczesność oraz świeżość pomysłu na kampanię outdoorową. Dzięki temu marka PZU odmłodziła swój wizerunek w oczach klientów i zwróciła uwagę na problem wariatów drogowych oraz bezpieczeństwa na drogach („Kochasz? Powiedz STOP wariatom drogowym”). Wzmocniło się też skojarzenie firmy ubezpieczeniowej PZU z dbaniem o bezpieczeństwo na drogach. W kampanię zaangażował się również Komenda Główna Policji, która rozdając na autostradach tekturowe, niebiesko-białe serduszka, napominała, że wariatem drogowym może być każdy, także bliskie nam osoby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.