Wulgarne reklamy skazane na porażkę

Wulgarne reklamy skazane na porażkę

Są pomysły, które już w swoim zalążku są skazane na porażkę. Jednym z nich było stworzenie w 2013 roku kampanii OOH noszącej bardzo kontrowersyjne hasło: „Devil otworzy każdą Ci puszkę”. Oczywiście okazała się ona niewypałem, a do tego została zakazana przez KER (Komisję Etyki Reklamy).

Co oprócz bardzo erotycznego hasła wzbudziło wśród odbiorców niechęć do tej kampanii reklamowej? Przede wszystkim wizerunek kobiety, która nago trzymała puszkę napoju energetycznego Devil (Premium Distribution). Według odbiorców pomysłodawcy tego rodzaju reklamy chcieli uprzedmiotowić kobiety. To też wywołało falę krytyki i protestów. Niemal natychmiast po ukazaniu się tej kampanii została wniesiona skarga internetowa do KER w celu usunięcia jej z ulic i galerii handlowych. Komisja Etyki Reklamy uznała ją za sprzeczną z dobrymi obyczajami i niemieszczącą się w granicach przyjętych norm etycznych. Ponadto wprowadzała ona odbiorców w błąd, gdyż żaden napój, nawet tak szatański jak Devil, nie jest w stanie otworzyć konsumentowi puszki.

Kampania reklamowa DevilJak bronili się przedstawiciele firmy Devil? Swoją seksistowską w opinii klientów zewnętrzną kampanię reklamową uważali za taką, która ukazuje piękno kobiecego ciała, nie zaś za taką, której celem było przedstawienie treści dyskryminujących ze względu na płeć. Plakaty na których widniała naga kobieta pijącą bądź trzymającą między piersiami puszkę napoju Devil zostały przez pomysłodawców tej kampanii OOH uznany za artystyczne. Tylko co ze zbitkiem niby przypadkowo utworzonych słów zawierających także wulgaryzmy? Czy ta koncepcja miała również zamysł artystyczny?

Według Premium Distribution ten komunikat nie miał na celu informować konsumenta, że napój energetyczny Devil fizycznie otworzy im puszkę, ale wzmocni i doda energii (podobnie jak np. konkurencyjny, „uskrzydlający” Red Bull), co pozwoli konsumentom otworzyć każdą puszkę z tym napojem.

Podobne kontrowersje i oburzenie odbiorców wywołała reklama zewnętrzna mrożonego jogurtu o nazwie Loveyo (Nowak&Wójcik). W tej kampanii również wykorzystano kobiecy wizerunek oraz hasło: „Lodzika nie będzie!”. Także i w tym wypadku KER uznała ją za sprzeczną z dobrymi obyczajami i niezgodną z zasadami uczciwej konkurencji.

Obie reklamy zostały odebrane jako niesmaczne, a także bezpośrednio nawiązujące do czynności seksualnych, a co za tym idzie – stały się przykładami jak nie należy prowadzić kampanii reklamowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.